Wstęp do rosé

Jest mglisty, listopadowy poranek. Po co pisać o rosé w taką pogodę?  Zamknijcie oczy. Pomyślcie o różowym winie błyszczącym do nas z pokrytej potem skondensowanej wody butelki. Czyż od razu nie przenosicie się na powrót do lata? Dlatego warto pochylić się nad tymi winami właśnie teraz. Szybkie wsparcie w ramach jesiennej melancholii. A może czas […]

Wpisz czego szukać powyżej i naciśnij enter. Naciśnij ESC aby anulować.

Powrót na górę